AEROGRAF MODELARSKI
.
SAMODZIELNA BUDOWA
AEROGRAFU MODELARSKIEGO

indexhamal
    Aerograf modelarski
.
Budowa aerografu modelarskiego tego typu nie jest trudna, aby jednak nie rozbudzać niepotrzebnie nadziei, muszę uprzedzić, że nie nadaje on się do malowania grafiki, ani skomplikowanych wzorów na modelach, jest to bardziej miniaturowy pistolet lakierniczy o zmiennym rozmiarze plamki malowania, jednak bardziej nadaje się do malowania jednobarwnego elementów modeli, niż wyczynowej wirtuozerii.

Słowem wstępu dla niezorientowanych cytując za Wikipedią :
  "Aerograf - miniaturowy "pistolet" do malowania precyzyjnego. Ręczne narzędzie niewielkich rozmiarów, służące do malowania metodą rozpylania farby przez strumień powietrza. Ślad farby charakteryzuje się równomiernym kryciem z rozmytymi brzegami. Malować można swobodnie, nanosząc farbę bezpośrednio na pokrywaną powierzchnię lub poprzez odpowiednie szablony. Aerograf służy zarówno do malowania powierzchni płaskich, jak i przedmiotów o skomplikowanych kształtach. Umożliwia malowanie precyzyjnych szczegółów. Stosowany jest w pracach retuszerskich, konserwatorskich, modelarskich, rzemieślniczym zdobieniu niewielkich przedmiotów, a także jako technika artystyczna (aerografia, aerografika)."

  Gdy konstruowałem prezentowany tu aerograf w 1998 r., internet nie był tak dostępny, jak teraz, jedynym źródłem służącym mi do budowy urządzenia był obrazek w książce oraz własne doświadczenie i metoda prób i błędów, więc nie jest to typowy aerograf z typową dyszą. Wszystkie użyte materiały można zastąpić dowolnymi, posiadanymi, o ile będą odpowiednio zastępczo spełniać swoje funkcje. Jeśli czujemy się na siłach, można spokojnie wprowadzać własne innowacje oraz rozwiązania poszczególnych członów.

    Aerograf modelarski
  Aerograf modelarski

  Budowa aerografu modelarskiego

    Korpus
.
Za korpus aerografu posłużyło mi coś, co używa/trzyma się w podobny sposób, czyli korpus Żel-Pena do pisania. Odkręcamy stożkową tulejkę z przodu, wyjmujemy wkład, zdejmujemy zaślepkę z tyłu. Teraz musimy wykonać w rurce otwór przelotowy umożliwiający doprowadzenia sprężonego powietrza oraz wyprowadzenia zaworu go odcinającego. Wyjście powietrza do malowania następuje w miejscu, gdzie wychodził wkład.

  Korpus aerografu

    Zaworek odcinający powietrze
Zaworek stanowi gumowa podkładka od dyszy zapalniczki jednorazowej (ta większa), mała metalowa kulka, mała sprężynka - (jako zaworek) tulejka oraz ośka z koła zamachowego od typowego mechanizmu kasetowego od magnetofonu - (jako spust) a całość została umieszczona w rurce i spojona założoną na nią koszulką termokurczliwą. Koniec dyszy (wylot powietrza) stanowi końcówka wkładu od Żel-Pena z wybitą kulką. W skuwce obudowy umieszczone są dwa małe wkręty, pionowy oraz poziomy, kolimujące koniec dyszy względem końcówki doprowadzającej farbę. Naprzeciw nich jest elastyczna pianka zapewniająca docisk i niwelująca luzy. Na końcu skuwki należy wykonać/powiększyć otworek wyprowadzający dyszę na zewnątrz.

  Budowa aerografu Budowa aerografu

    Pojemnik na farbę oraz układ doprowadzający
.
W połówce skorupki opakowania z Kinder suprise (po zjedzeniu czekolady powinniśmy być w dobrym nastroju) robimy otworek równy zewnętrznej średnicy rurki, którą będzie doprowadzana farba, ja tu użyłem rurek będących w niemieckich aerozolach Kalte, używanych do chłodzenia elementów w elektronice, mają średnicę 2mm a prześwit o przekroju 1mm, co zupełnie wystarczy. Rurka po umieszczeniu w niej miękkiego aluminiowego drucika (może być miedziany) została wygięta odpowiednio nad płomieniem zapalniczki, drucik ten gwarantuje, że prześwit otworu na łuku nam się nie zmniejszy a, że jest miękki łatwo go wyciągnąć. Rurka jest na środku przecięta i połączona na wcisk przy pomocy dopasowanego 5mm odcinka wkładu od długopisu, przez co całość łatwiej się czyści, a jednocześnie to poszerzenie prześwitu stanowi odstojnik dla zanieczyszczeń znajdujących się w farbie. Jedną końcówkę wpuszczamy do pojemnika na farbę tak, aby wystawała 1mm, sprawi to, że nie zużyjemy do końca farby, ale jednocześnie nie będzie nam urządzenie pod czas pracy zasysać zanieczyszczeń, które osiadły na dnie, po czym zalewamy łączenie odpowiednią ilością Super glue z zewnętrznej strony. Drugą końcówkę zakończymy odpowiednio oszlifowaną dyszą z zapalniczki, patrz zdjęcia. Lewe przedstawia cały element a prawe wyjętą końcówkę oraz jej wygląd po odpowiednim oszlifowaniu z przodu, oraz boku.

  Dysza aerografuki Dysza aerografu

Z tyłu obudowy Żel-Pena wyjęliśmy zaślepkę, aby uzyskać otworek, którym będziemy nakładać odstawiany aerograf na umocowaną gdzieś odpowiednio dopasowana rurkę bądź patyczek (np. w małym imadełku)

    Proces malowania
.
Proponuję nalać na początek samego rozpuszczalnika i wypróbować aerograf, obserwując z boku pod światło, jak się zachowuje rozpuszczalnik po opuszczeniu podajnika, jeśli rozbryzguje się na boki, zamiast lecieć strumieniem mgiełki, to znaczy, że albo podajnik i dyszą są źle skolimowane/ustawione, albo dysza jest za nisko lub podajnik został źle ukształtowany, Pamiętajmy też, że farba jest cięższa i będzie zachowywać się troszkę inaczej.

    Z farbą
.
Na początek ustawny dyszę na końcówkę podajnika, będzie to najsłabszy strumień, najdelikatniejszy, im niżej zejdziemy dyszą, tym malowana powierzchnia będzie większa, a urządzenie będzie pobierać więcej farby. Ilość podawanej farby możemy też, regulować przechylając pistolet na boki, ponieważ farba w pojemniku znajduje się praktycznie na wysokości końcówki podajnika, ale należy uważać, aby nie przesadzić z ilością wymuszanej ilości farby, zresztą po krótkim czasie każdy z Was sam już będzie automatycznie czuł co i jak.

Wszystkie elementy mające kontakt z farbą, np.: rurki doprowadzające, dysze itd. są u mnie i u Was też powinny być rozkładalne, należy je tak spasować, aby montowały się na wcisk, co umożliwia potem każdorazowo po użyciu urządzenia umycie ich, co należy czynić dokładnie i natychmiast każdorazowo po zakończeniu pracy.

    Najprostsze źródło sprężonego powietrza
.
Pozostaje dowolne źródło, ten aerograf cechuje fakt, że nie musi być zasilany wysokim ciśnieniem. Ja używam samodzielnie wykonanej sprężarki, jest to prosty zestaw, a składa się z nowej lekko chodzącej pompki rowerowej i silnika z przekładnią z kserokopiarki do napędu (skok ok. 80mm, ok. 360 obrotów na min), całość jest zamocowana na ramie, a zestaw nabija nową nierozciągniętą dętkę rowerową. Wystarczy włączyć na krótki okres czasu, a potem można już malować. Powietrze doprowadzają wężyki od kroplówki, co już samo w sobie daje jakieś pojęcie o użytym (niewysokim) ciśnieniu.

  Aerograf modelarski - sprężarka

  Aerograf modelarski - sprężarka

  Aerograf modelarski - sprężarka



Flag Counter
©Copyright 2007 HAMAL