H O B B Y
SPRAWNOŚĆ
A S T R O N O M I A
.
indexhamal

"Sprzedam cały zestaw astrofotograficzny, w komplecie lub osobno jego elementy! Powód? Nieustanny brak pogody oraz zmiana celów."
.
Jest to bardzo powszechne ogłoszenie na forach astronomicznych. Autor, budując latami i dopieszczając zestaw astrofotograficzny składający się z montażu, teleskopów, kamer i filtrów, dochodzi ostatecznie do wniosku, iż ta ścieżka życiowa jest jedynie marnowaniem czasu, stwierdza, że ma dość czekania miesiącami na łaskawie podarowane przez pogodę czyste niebo, żal mu lokowania kapitału w nieprzydatnym sprzęcie, podejmuje więc trudną decyzję o jego spieniężeniu i ulokowaniu pieniędzy w bardziej przydatnym medium.

Niestety, nie wszystkie pasje są równie oddane swojemu hobbyście, są takie, którymi warto się zająć i poświęcić im życie, ale są też i takie, których z pewnych względów lepiej unikać, bo jedynie z pozoru wydają się być atrakcyjne, ale gdy zaczniemy je uprawiać, szybko się przekonamy, że większego niewdzięcznika niż dana dziedzina nie ma na świecie :]
.
Ale...co rozumiem przez sprawność hobby?
.
Weźmy na ten przykład rower, jego sprawność wynosi 100%, gdyż, cały czas oddając się temu hobby, czynimy to hobby. Modelarstwo? Sprawność 100%, bo cały czas przeznaczony na to hobby czynimy stricte to hobby. Mikroskopia? Podobnie, sprawność 100%.
Astronomia...? I tu zaczyna robić się ciekawie :) Po 20-30-40 latach parania się m.in. wymienionymi tu pasjami, z całą stanowczością stwierdzić mogę, że liderem w materii hobbystycznej niewdzięczności jest... astronomia właśnie :), o czym boleśnie przekona się każdy, kto przez swoją nieostrożność, da się utulić jej podstępnym mackom :D i nim się obejrzy, nie będzie już potrafił wyrwać się z jej uścisku :] Dla lepszego zobrazowania zagadnienia przygotowałem dla Was poniżej szybkie zestawienie, może ono w czas Was uświadomi, gdzieście Wyście się zabłąkali, więc wiejcie czym prędzej, uczciwie Wam radzę :] Bo... potem, to już Wam pozostanie jedynie czeeekanie "pod czerwonym krzyżykiem" dniaaaami, tyyyyyygodniami, mieeeeeeesiącami, na wypełnienie wymogów zwieńczonych "zielonym ptaszkiem". Czasy, gdy bywały naprzemiennie dni pogodne i pochmurne w liczbie 4-7 odeszły w niepamięć, a zmiany klimatu kładą się dłuugim cieniem na astrohobbystach. Ostatnimi laty pogoda potrafi przepaść od września do marca, człek wtedy siedzi 6 miesięcy, polerując sprzęt i się zastanawiając, kiedy, i czy w ogóle, pogoda powróci. Niemniej, nie tylko pogoda jest kluczowa dla "sprawności" uprawiania niniejszego hobby, aby się przekonać, przeanalizujcie poniższe zestawienie.

Krzyżyk oczywiście oznacza brak sposobności uprawiania danego hobby w zadanym rygorze, fajka natomiast możliwość oddawania się dziedzinie.

Sprawność hobby - hamal

Jak widzicie, jedno z hobby pod względem niedostępności wyróżnia się szczególnie, które, pisać chyba nie muszę :) Więc jak już wspomniałem na wstępie, przemyślcie wejście w astronomię raz jeszcze, co by potem nie było, że Was nie ostrzegałem :)


Jest jeszcze jedna kwestia, od nas niezależna, a mianowicie, charakterystyka pogodowa Waszego miejsca zamieszkania. Różne kwestie hydrologiczne, prądy, strefy, powodują, że to nie kara Boża, lecz uwarunkowania przyrodnicze są przyczyną częstszych lub żadnych okazji do uprawiania astronomii w waszym regionie. Nie ma nic bardziej irytującego, niż patrzenie na stojący bezczynnie sprzęt, gdy kolejną całą noc reszta kraju ma pogodne niebo a ty tracisz czas bezczynnie.
Już w 2000 roku, gdy w TVN pogodę zapowiadał Zubilewicz, powtarzał on ciągle, że dziś w całym kraju pogodnie, jedynie na północnym zachodzie pochmurno.
Jeśli więc planujecie budowę ośrodka wypoczynkowego w Świnoujściu lub uprawianie astronomii mieszkając w zachodniopomorskim, radzę Wam uczciwie, odpuście, stwierdzam to po 25 latach parani się tym hobby w niniejszym regionie. Gdy w całym kraju rozgwieżdżone niebo obdarowuje losowo wszystkie regiony, to w przypadku północnego zachodu już tak nie jest.
Aby poprzeć swoje przekonanie jakowymś dowodem, zawziąłem się i przez pewien okres czasu zapisywałem obraz zachmurzenia w naszym rejonie, następnie zebrane obrazy zestackowałem za pomocą algorytmu Mediana (jeśli ktoś nie wie, dlaczego tym algorytmem, to polecam moje opracowanie TUTAJ), aby uzyskać poniższy wynik. Obraz mówi sam za siebie :)



Ogólnie, trójkąt Hamburg-Szczecin-Berlin ma przerąbane :)



Flag Counter
©Copyright HAMAL